Polk Audio Signature S50E czarny Warszawa

Opis

Specyfikacja

Opinie Polk Audio Signature S50E czarny

Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.

• 

  Użytkownik Ceneo 18 maja 2020

  4,5

  Kolumny użytkuję od 5 miesięcy więc myślę, że mogę już coś więcej o nich napisać. Na początku zaznaczę, że grają u mnie ze wzmacniaczem Denon PMA 800ne, podłączone do komputera przez Topping D10 DAC. Szukałem kolumn dosyć uniwersalnych, zarówno do słuchania muzyki jak i do oglądania filmów. Wcześniej przez prawie 5 lat użytkowałem Magnat Quantum 673. Postanowiłem je wymienić na coś większego. Zakupiłem więc Tannoy 7.4 kierując się pochlebnymi opiniami. Kolumny te nie zagościły u mnie zbyt długo pomimo tego, że rzeczywiście grały bardzo detalicznie, ciepło i z porządnym, niskim basem. Okazłay się jednak nieco męczące przy dłuższym słuchaniu muzyki oraz przy oglądaniu filmów. Na pewno było to również spowodowane zbyt małym pomieszczeniem na ich gabaryty, Ewidentnie potrzebowały przestrzeni żeby w pełni pokazać na co je stać. Sprzedałem więc je i po krótkich poszukiwaniach, można powiedzieć, że przypadkowo kupiłem Polk S50e. Na temat tych kolumn nie ma zbyt dużo informacji ani tym bardziej recenzji. Jedynie na zagranicznych stronach. Co mogę o nich powiedzieć po kilku miesiącach użytkowania? Na pewno są to kolumny uniwersale. Nadają się do słuchania różnych gatunków muzycznych, mniej lub bardziej, Myślę, że ich ulubione gatunki to muzyka rozrywkowa, techno, pop, rock również muzyka akustyczna. Kolumny grają sporym, otwartym dźwiękiem z dobrą stereofonią i detalicznością. Charakteryzują się zaskakująco potężnym i niskim basem jak na dwa takie małe przetworniki low-mid - 13 cm. Robotę robi tutaj port bass reflex skierowany w dół oraz dyfuzory kierujące fale dźwiękowe w 4 kierunkach. Przy oglądaniu filmów, zapewniam, że w pomieszczeniu do 20 mkw subwoofer może być zbędny, Kolumny pięknie mruczą i uderzają tam gdzie trzeba. Żeby nie było tak kolorowo, bas ma też swoje minusy. Pomimo, że jest zwarty i niski, brakuje mu wykopu oraz zróżnicowania. W mojej konfiguracji sprzętowej, w każdym utworze jest on niski i "fajny" ale niestety bardzo podobny lub taki sam. Jest to pewnie skutkiem specjalnego podbicia go w niskich rejestrach i chęć wyciśnięcia przez inżynierów Polka jak największej ilości basu z tak małych dwóch głośniczków. Ogólnie rzecz biorąc patrząc na cenę kolumn i to, że jest on o wiele lepszy w Tannoyach i oceniam go na 5. jeśli natomiast mówimy o średnicy, Tannoye biły Polki na głowę. Średnie tony w Polkach są poprawne i nie męczą. Po prostu są i dosyć wiernie starają się reprodukować dźwięk. Średnica jest raczej wąska i chłodna. Nie polecam tych kolumn, ludziom, którzy słuchają głównie muzyki klasycznej. Skrzypce czasami brzmią jak "trąbki?", a wiolonczeli brakuje "masy" - jakby to powiedzieć - jest mała. Flet również brzmi troszkę sztucznie. Przyjemnie natomiast brzmią wokale damskie oraz męskie. Nie ma tutaj męczących sybilantów i głosy są reprodukowane dosyć wiernie i wciągająco. Można słuchać godzinami i nic nie męczy. Wysokie tony to zdecydowanie mocna strona Polków. Są bardzo detaliczne, czyste i wyraźne. Dzwoneczki i perkusja brzmią niemalże jak na żywo. Podczas oglądania filmów słychać każdy szczegół i szelest. Słuchając Pink Floyd - time ma się wrażenie, że te wszystkie zegary naprawdę stoją przed nami i dzwonią :). Podsumowując, oceniam je na 4,5. Spełniają moje oczekiwania i mam je już ponad 5 miesięcy co zwiastuje ich dłuższe pozostanie w moim domu. Mają jednak swoje wady i dlatego odjąłem im 0,5. Przyszłym nabywcom, zdecydowanie polecam odsłuchać je przed zakupem.

  Rozwiń Zwiń