Magiczne drzewo. Pojedynek (E-book) Warszawa

Powieść z bestsellerowej serii Magiczne Drzewo. Kuki wyczarowuje swego klona, by zastąpił go w nudnych zajęciach. Jednak klon zdobywa magiczną moc i zaczyna pojedynek z prawdziwym Kukim. Tworzy gigantycznego robota, żywe labirynty i zmienia ludzi w dziwne stworzenia. Na niesamowitej wyspie Kuki, Gabi i Blubek muszą stoczyć niebezpieczną walkę. Przygodowa powieść o ogromnym tempie. Olbrzymie roboty, tajemnicze szachy, armia drapieżnych ryb, które przegryzają mosty i pies, który mówi ludzkim głosem... A obok fantastycznych zdarzeń - świetne postaci młodych bohaterów, autentyczne przyjaźni i konflikty. Opowieści Magicznego Drzewa są podstawą znanego na całym świecie cyklu filmowego, nagrodzonego Emmy - telewizyjnym Oscarem - za wyobraźnię, mądrość i humor. Spis treści: Okładka Strona tytułowa Wstęp Szefie, ratunku! Czyś ty oszalał, Kuki? Kuki i mama wracali Wyjazd na obóz Kuki, obudź się! Zbiórka uczestników obozu Jechali długo Pobudka! Stali w wielkim holu Kuki to twój chłopak? Jadalnia była ogromna Po kolacji było zebranie To było dziwne Następnego ranka W ośmiokątnej sali Kuki pędził schodami Kuki, co to był za numer? Wieczorem Kuki nastawił budzik Pięć minut przed północą Hotel był uśpiony Rano Kuki próbował wyjaśnić Blubkowi Kuki i Nikodem Nikodem i klon Kukiego Tymczasem prawdziwy Kuki Kuki! Dlaczego to zrobiłeś? W latarni morskiej Blubek i Gabi Kuki nie miał pojęcia Blubek biegł wzdłuż brzegu morza Gabi szła parkową aleją Prawdziwy Kuki nic nie wiedział Alejką w parku szedł Nikodem W holu Gabi i Blubek Kuki, Blubek i Gabi Jedziemy do wesołego miasteczka Otworzyło się okno Klon siedział na dachu autokaru Autokar wjechał do niewielkiej miejscowości Kuki,Blubek i Gabi weszli do kawiarenki Po powrocie do hotelu Wieczorem Kukiego odwiedziła wychowawczyni Zaczął bić zegar Pędzili przez plażę Postanowili, że spędzą noc razem Nadszedł ranek Kuki, Gabi i Blubek, zmęczeni nocnymi przeżyciami Z okna na szczycie W hotelowej kuchni Nikodem i Zula szli przez park Kucharka wjechała do jadalni "Chodząca łódka" Klon wspiął się po drabinie Jaja sobie robicie? Nikodem biegł drogą Czy jesteście pewni Stanęli nad brzegiem morza Gabi, gdzie jesteś? Nikodem i Zula weszli do jadalni. Jesteś pewna, że go widziałaś? Z drzwi wyfrunął złoty worek Kuki chodził nerwowo Kuki błyskawicznie przebiegł park Nudzę się Kuki, Gabi i Blubek szukali Oddawaj! Słyszysz? Przez następne kilka godzin W kuchennym magazynie Nie! Zupa z zielonego groszku Była piękna pogoda W oknie latarni morskiej siedział Ikuk Kuki, ty chyba zwariowałeś! Zaniosłeś jedzenie? Ikuk zobaczył błysk światła Kuki i Gabi zmywali naczynia W latarni morskiej klon siedział w oknie Spali na stołach Blubek naprawdę wpadł na świetny pomysł Blubek pędził przez park Kuki biegł przez plażę Gabi pędziła drogą wzdłuż wydm Gabi klęczała w brzuchoklatce Jestem głupi! Pomysł Zuli był naprawdę niezły Zapadł zmierzch Pół godziny Blubek i Kuki szli przez ciemny park Klon siedział w oknie Jesteście pewni, że to Gabi? A co będzie, jak się nie uda Wszyscy stanęli przed akwarium Następnego dnia Chleb faktycznie był stary Nikodem Kuki, Blubek, Gabi i Zula Na drugim końcu Ile? Bez zmian Słońce powoli zachodziło Ikuk zobaczył przepływającą obok okna pomarańczę Już wiem! Czy ten kundel zwariował? Brodaty dozorca Budyń pędził ulicą Budyniowi trudno było kierować dra-kulą Była północ Budyń wpatrywał się Dokąd on leci? Dra-kula leciała szybko Słońce stało już wysoko W domu na ulicy Weneckiej Kuki, przemyślałeś wszystko dokładnie? Znalazłeś swoją zgubę? Klon wychylił się Gdy niebieski autokar dojeżdżał do miasta Zanim doszli do domu Wieczorem mama długo siedziała na łóżku Kukiego Następnego dnia Gabi i Blubek Karta redakcyjna