Kołysanka z Auschwitz - Escobar Mario Rypin

4,86
152 opinie

Kołysanka z Auschwitz - Escobar Mario Kołysanka z Auschwitz to poruszająca powieść autorstwa Mario Escobara, która łączy fikcję z faktami historycznymi, przenosząc czytelnika w mroczne czasy II wojny światowej. Książka ta nie tylko przedstawia dramatyczne wydarzenia, ale także ukazuje ludzkie …

od 13,97 Najbliżej: 22 km

Liczba ofert: 1

Oferta sklepu

Opis

Kołysanka z Auschwitz - Escobar Mario Kołysanka z Auschwitz to poruszająca powieść autorstwa Mario Escobara, która łączy fikcję z faktami historycznymi, przenosząc czytelnika w mroczne czasy II wojny światowej. Książka ta nie tylko przedstawia dramatyczne wydarzenia, ale także ukazuje ludzkie dramaty i heroiczne czyny w obliczu tragedii. Dzięki niej możemy zrozumieć emocje innych oraz reflektować nad własnym życiem, co czyni ją niezwykle wartościową lekturą. Autor i Wydawnictwo Mario Escobar to autor, który w swojej twórczości często porusza trudne tematy historyczne. Jego książki mają na celu nie tylko przedstawienie dramatycznych wydarzeń, ale także ukazanie ludzkich dramatów. Kołysanka z Auschwitz została wydana przez renomowane wydawnictwo Forma, znane z publikacji literatury wysokiej jakości. Wydawnictwo to przywiązuje dużą wagę do wartości merytorycznych swoich książek, co czyni tę publikację szczególnie istotną w kontekście literatury dotyczącej II wojny światowej. Fabuła Powieść opowiada historię Helene Hannemann, Niemki, która w czasach II wojny światowej poświęca wszystko dla swojej rodziny. Jej życie zmienia się, gdy w 1943 roku do ich mieszkania wkracza niemiecka policja. Odkrycie, że jej mąż romskiego pochodzenia jest zagrożony, zmusza ją do heroicznego kroku - decyduje się na zesłanie do obozu Auschwitz-Birkenau. Mimo okrutnych okoliczności, Helene walczy o bezpieczeństwo swoich dzieci oraz innych dzieci, które trafiły w ręce brutalnych oprawców. Tematyka Kołysanka z Auschwitz porusza mroczne aspekty historii, ukazując jednocześnie niezwykłą wytrwałość, nadzieję oraz siłę macierzyńskiej miłości. Helene, jako opiekunka obozowego przedszkola, nieustannie walczy o godność i bezpieczeństwo dzieci. Czytelnik ma możliwość zrozumienia, jak w najciemniejszych czasach może zajaśnić iskra człowieczeństwa. Opowieść staje się głęboką refleksją nad kondycją ludzką i moralnym wymiarem ofiary. Szczegóły techniczne Książka liczy 240 stron i posiada twardą okładkę, co sprawia, że jest to doskonała pozycja na długie wieczory z literaturą. Twarda okładka podkreśla staranność wydania oraz trwałość publikacji, co czyni ją wartościowym dodatkiem do każdej biblioteki. Wydanie miało miejsce w 2019 roku, a jego dostępność w renomowanym wydawnictwie Forma dodatkowo wzmacnia postrzeganą jakość tej książki. Zalety Kołysanka z Auschwitz wyróżnia się szeregiem zalet, które mogą przyciągnąć uwagę czytelników. Oto kluczowe elementy, na które warto zwrócić uwagę: poruszająca historia łącząca fikcję z faktami historycznymi, silna postać kobieca, symbolizująca nadzieję i waleczność, dogłębna analiza ludzkich emocji w obliczu ekstremalnych warunków, wysoka jakość wydania, dzięki twardej okładce, co czyni ją doskonałym prezentem, możliwość zrozumienia nie tylko historii obozów, ale także siły rodzicielskiej miłości. Te elementy sprawiają, że książka ta ma potencjał, aby stać się cennym doświadczeniem literackim, które wzbogaci czytelników o nowe spojrzenie na historię i ludzkie emocje.

Specyfikacja

Podstawowe informacje

Autor
  • Escobar Mario
Wybrane wydawnictwa
  • Forma
Okładka
  • Twarda
Format
  • książka
Rok wydania
  • 2019
Ilość stron
  • 240
ISBN
  • 9788366134836
Model
  • twarda

Opinie Kołysanka z Auschwitz - Escobar Mario Rypin

Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.

Ocena ogólna
4,86 na podstawie 152 opinie
  • w...k
    4,5
    Opinia została napisana przez użytkownika, który kupił produkt.
    Bardzo dobra książka, napisana z wielką obrazowością. Oczywiście tematycznie cieżka i czasami z wstrząsającymi informacjami. Bardzo polecam do przeczytania.
  • Iwona Nocoń
    5
    Na książkę zwróciłam uwagę dzięki okładce. Później, kiedy zapoznałam się z opisem, wiedziałam, że nie przejdę obojętnie obok tej historii. Główną bohaterką książki jest Helen Hannemann, której życie w ciągu jednego dnia ulega diametralnie zmianie. Jej mąż wraz z pięciorgiem dzieci ze względu na romskie pochodzenie mają zostać wywiezieni do obozu koncentracyjnego. Helen jako rodowita Niemka ma możliwość pozostania w domu. Serce matki jednak nie pozwala postąpić inaczej i kobieta decyduje się na wyjazd. Helen dzięki pielęgniarskiemu wykształceniu zostaje wybrana przez doktora Mengele do stworzenia i prowadzenia przedszkola. Mimo iż z boku wygląda to tak, że dzieci otaczane są tam szczególną troską, wygląda to jednak trochę inaczej. Opieka medyczna, większe racje żywnościowe służą jedynie temu, by przeprowadzać na dzieciach eksperymenty medyczne. Helen każdego dnia musi staczać walkę o życie dzieci zachowując pozory normalności o które tak trudno w obozowym świecie... ,,Czasem musimy stracić wszystko, aby zrozumieć, co jest najważniejsze", ,,Przestajemy istnieć, jeżeli nie ma na tym świecie nikogo, kto by nas kochał". Kilka lat temu czytając sam opis nie potrafiłabym powstrzymać się od płaczu. Zapoznałam się jednak już z tyloma historiami, które tak mocno uderzają w serducho, że ciężko jest już mnie poruszyć. Faktem jest, że po zakończeniu przygody z tą pozycją morze łez nie popłynęło, ale w środku jeszcze długo po rozstaniu drżałam. Jest to przede wszystkim zasługa prowadzenia historii. Nawet przez moment nie opuszczało mnie wrażenie, że jestem świadkiem tego wszystkiego przypatrując się wszystkiemu z boku. Szkoda tylko, że nie wyposażono mnie w taką moc sprawczą, która umożliwiłaby mi jakąkolwiek ingerencję. Nie byłabym sobą gdybym nie oceniła tej książki 10/10. Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
    • fabuła
    • historia łamie serce
    • jakość wydania
  • Agnieszka
    5
    Miałam chwile zwątpienia związane z tą książką. Najpierw, zanim ją jeszcze kupiłam i potem, kiedy już zaczęłam czytać. Zastanawiałam się, czy jestem w stanie i czy przede wszystkim chcę czytać o Auschwitz, o doświadczeniach doktora Mengele, o krzywdzonych dzieciach. Oczywiście wiem, co się tam działo, ale wiedzieć to jedno, ale czytać szczegółowe opisy to zupełnie inna sprawa. "Kołysanka z Auschwitz" nie skupia się jednak na cierpieniu a na nadziei. Na nadziei na przetrwanie i tej odrobinie normalności w trudnej obozowej rzeczywistości. Helene była Niemką i nie musiała trafić do Auschwitz. Zdecydowała jednak nie zostawiać męża Roma i piątki dzieci. Jako czysta Aryjka i w dodatku pielęgniarka została wyznaczona przez Mengele do założenia przedszkola (był to element propagandy, poza tym Romowie byli przedmiotem jego badań). Postanowiła zawalczyć o romskie dzieci, nie tylko własne. Dzięki uporowi, wytrwałości i wielkiej odwadze zapewniła im warunki, które choć na kilka godzin pozwoliły im zapomnieć o tym, gdzie się naprawdę znajdują. Piękna, wzruszająca opowieść.
    • fabuła
  • Zarwananoc
    5
    "Wtedy zrozumiałam, że być matką to coś znacznie więcej, niż wychowywać dzieci; to naginać duszę, aż własne ja na zawsze połączy się z ich pięknymi niewinnym twarzami." Kolejna cudowna i zarazem ciężka dla serca książka, która na prawdę potrafi dać do myślenia co robimy ze swoim życiem. Jak dobrze mamy siedząc w ciepłych domach z pełną lodówką, bez zmartwień czy kolejnego dnia wywiozą nas na pewną śmierć. "Kołysanka z Auschwitz" to przede wszystkim pokazanie co znaczy być matką, która za dziećmi potrafi skoczyć w ogień. Czytając książkę nie mógł dojść do mnie fakt, że wszystko co czytam jest oparte na faktach, a każde z niedorzecznych wydarzeń nie jest wymysłem autora. Co prawda zdarzały się także chwile, gdzie człowiekowi występował cień uśmiechu na twarzy, lecz zawsze gdzieś z tyłu głowy siedziała myśl, że nawet te małe chwile mogą być zdmuchnięte w jednym momencie. Podejrzewam, że każdy w większym lub mniejszym stopniu miał już do czynienia z fabuła wojenną, przepełnioną brutalnością i przede wszystkim niesprawiedliwością, więc możemy się spodziewać co przeżyła Helene. Dla mnie w tym wszystkim najgorszy był fakt zabijania bezbronnych istot, które nawet dobrze nie zdążyły zobaczyć tego świata, a ich małe duszyczki już zostawały wysłane do nieba. Lecz w całym złu, zawsze pojawi się ta mała iskierka dobra, która za wszelką cenę pragnie choć trochę ująć cierpienia. Tą iskierką okazuje się Helene, kobieta, o gołębim sercu, która nie jest w stanie patrzeć na to co ją otacza i próbuje coś wskórać. Po czasie los się uśmiecha i zsyła szanse prowadzenia przedszkola, gdzie dzieci dostawałyby jedzenie czy mogły najzwyczajniej w świecie, spędzić miło czas. Tutaj zaczyna się pojawiać ta zła myśl, lecz sami już musicie stwierdzić, czy jest ona słuszna. Według mnie fabuła jest jak najbardziej warta uwagi, zwłaszcza, że wszystko kiedyś miało miejsce. Jeśli chodzi o przebieg lektury, nie mam większych zastrzeżeń, ponieważ przemknęłam przez nią bardzo szybko i dowiedziałam się wielu rzeczy, o których nie miałam kiedyś bladego pojęcia. Bohaterowie także ukradli moje serce, zwłaszcza jeden z synów Helene, Blaz, który po kryjomu przed matką dowiadywał się wielu spraw i przekazywał rodzicielce. Chłopak mimo młodości, bardzo szybko dorósł, patrząc na fakt, że nie siedział bezczynnie i próbował znaleźć jakąkolwiek pomoc czy drogę ucieczki. Reasumując, książka jak najbardziej jest warta przeczytania, zwłaszcza, że pokazuje jak bardzo może zmienić świat jeden nieodpowiedzialny głupiec. "Czasami, gdy rzeczywistość dręczy duszę, lepiej jest uciec w marzenia." Książkę odebrałam za punkty w portalu CzytamPierwszy.
    • akcja
    • fabuła
    • historia łamie serce
    • jakość wydania
  • Użytkownik Ceneo
    5
    Ta książka jest rewelacyjna! Gdy tylko spotkałem się z fragmentami książki Zofii Nałkowskiej pt. „Medaliony” uznałem, że muszę pogłębić swoją wiedzę na temat wydarzeń z czasów wojennych. Powieść „Kołysanka z Auschwitz” jest oparta na prawdziwej historii Helene Hannemann, matki pięciorga dzieci i żony Cygana. Postanowiła dobrowolnie pójść ze swoją rodziną do obozu Auschwitz. Założyła tam przedszkole mieszczące się w barakach numer dwadzieścia siedem i dwadzieścia dziewięć. Pokazała mi, że nigdy nie można się podawać, nawet wtedy, gdy wydaje nam się, że nie mamy szans. Pomimo, że wiedziałem jaki los może spotkać głównych bohaterów, mocno wierzyłem w cud. Czytając uświadomiłem sobie jaką bezsilność, bezbronność czuli więźniowie obozu. Dzięki pierwszoosobowej narracji jeszcze lepiej mogłem wczuć się w historię Helene. Mną również targały takie emocje jak złość, bezsilność, rozpacz i zdziwienie. Nie spodziewałem się, że ludzie mogą posunąć się do tak okropnych rzeczy. Postać mówiąca również nie może w to uwierzyć: „W ciągu ostatnich kilku lat widziałam wiele, lecz ludzkie okrucieństwo ma swoje granice. Przynajmniej wtedy tak myślałam.” . Dlaczego tyle tysięcy ludzi było zsyłanych do obozów, zabijanych w komorach gazowych? Przecież Romowie czy Żydzi to także ludzie, którzy różnią się od nas tylko wyglądem i zwyczajami. Pamiętajmy o tym! Książka nie jest przeznaczona dla osób młodszych. Pomimo tego, że jest przepełniona przemocą, śmiercią, brakiem równouprawnienia, to uważam, że każdy dojrzały człowiek powinien się z nią zapoznać. Czasami nie doceniamy tego, co mamy. Pomyślmy sobie, że ludzie w Auschwitz spali jedynie na deskach, jedli chleb z trocinami, umierali z wycieńczenia, głodu, czy nawet z powodu zwykłych chorób, które obecnie nie grożą nam śmiercią. Zatrzymajmy się, czy rozwój technologii jest aż tak dobry jak nam się wydaje? Jesteśmy cały czas śledzeni! Nie wiele brakuje i historia może się znów powtórzyć. Staniemy się tylko numerkami, dającymi się manipulować. Czy tego chcemy? Dopiero zaczynam swoją przygodę z tego typu książkami dlatego ciężko mi jest porównać ją do jakiejkolwiek powieści. Wydaje mi się, że autor trochę złagodził fakty. Czytając „Medaliony” czułem obrzydzenie, tutaj pojawiła się tyko bezsilność i złość. Podsumowując, książka jest warta waszej uwagi! Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy, że więźniowie Auschwitz aż tak bardzo cierpieli. Mario Escobar nauczył mnie doceniać każdą chwilę. Powieść zmieniła mój pogląd na świat przez co na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Książkę odebrałem za punkty w portalu czytam pierwszy
    • akcja
    • fabuła