Zwierciadło Nr.10 Październik 2021 Ostroróg

Agata Kulesza, nasza bohaterka okładkowa, na pytanie, czy jest szczęśliwa, odpowiada: „Prof. Kołakowski pisał, że szczęśliwe to może być sześcioletnie dziecko, które je dobre jabłko. Wolę jego powiedzenie: „Jestem zadowolony”. Też lubię być zadowolona i często bywam”. Storytelling. Hasło modne, ale …

od 5 Najbliżej: 43 km

Liczba ofert: 1

Oferta sklepu

Opis

Agata Kulesza, nasza bohaterka okładkowa, na pytanie, czy jest szczęśliwa, odpowiada: „Prof. Kołakowski pisał, że szczęśliwe to może być sześcioletnie dziecko, które je dobre jabłko. Wolę jego powiedzenie: „Jestem zadowolony”. Też lubię być zadowolona i często bywam”. Storytelling. Hasło modne, ale czy wiemy, co się pod nim kryje? Piszemy o tym w Temacie miesiąca. – Kiedy ostatnio zastanawiałaś się, jak wyglądało twoje życie od urodzenia do tego momentu, w którym teraz jesteś? Może nigdy. No to masz szansę to wreszcie zrobić. I zobaczyć, jaką bohaterką jesteś w swojej życiowej historii. Siadasz przed kartką papieru lub pustą stroną na wyświetlaczu komputera i piszesz: urodziłam się.... i tak dalej. Już sam proces jej pisania może być dla nas niezwykle odkrywczy. I bardzo poruszający. A kiedy opowieść jest gotowa, warto pokusić się o refleksję. Czy opisujesz siebie jako osobę, której rzeczy się przydarzają, czy która te rzeczy robi? Jakie cele sobie stawiasz i jak je osiągasz? Z czym musisz się zmierzyć, choć się tego boisz? Każda opowieść wymaga selekcji, bo przecież nie jesteśmy w stanie opisać każdej minuty swojego życia. Ale ten wybór nie dokonuje się sam, to ty wybierasz. Jesteś autorką swojej historii. Tak samo jak swojego życia. Pisanie własnej autobiografii pozwala to wyraźnie dostrzec i ma szansę zadziałać terapeutycznie. Na naszej okładce znakomita aktorka Agata Kulesza. W rozmowie z Remigiuszem Grzelą mówi: „Jestem, gdzie jestem. Pewnie, że chciałabym łatwiejszych sytuacji w swoim życiu. Ale to te trudne mnie rozwinęły. Dostaję w kość, wyciągam wnioski i idę. Mam większą czujność, niestety też utratę zaufania. Wolałabym wrócić do beztroski. Tymczasem mam w głowie, że coś jeszcze może się wydarzyć”. O aktorstwie mówi tak: „Ten zawód jest wspaniały, kiedy miłość jest wzajemna. My teraz jesteśmy w bardzo dobrym związku z moim zawodem. Kochamy się. Ale długo trwało, zanim w ogóle go w sobie rozkochałam. Ciężko pracowałam, żeby nagle powiedział: „Ej, a może?”. Paulina Młynarska od paru lat mieszka na Krecie. W raju. Choć nie zawsze jest tam rajsko i czasem trafia ją szlag. – Żeby odkryć, co mi do szczęścia potrzebne, musiałam trochę posiedzieć i poważnie zagłębić się w siebie. My bardzo często nie zastanawiamy się nawet, czy ta lista rzeczy potrzebnych do szczęścia, z którą idziemy przez życie, jest tak naprawdę nasza, czy może spisana przez społeczeństwo, rodzinę, popkulturę... Odhaczamy kolejne punkty i dziwimy się, że wcale nie stajemy się przez to szczęśliwsze, więc o co chodzi?! Po długich przemyśleniach ustaliłam więc, że do szczęścia potrzebne jest mi przede wszystkim zdrowie, a moje zdrowie psychiczne i fizyczne bardzo zależy od miejsca, w którym mieszkam: czy jest ekologiczne, piękne, słoneczne, przyjazne. I czy mam czas na regularne praktykowanie w nim jogi. I ludzie – fajni, mądrzy, dobrzy. i moje zwierzaki. Same do mnie przyszły i mi o tym powiedziały. Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski. Pięściarz, który walczył na ringu w Auschwitz. W filmie „Mistrz” gra go Piotr Głowacki. – Zadanie, jakie sobie postawiliśmy, to próba opowiadania o przetrwaniu. Opowiadania z godnością i szacunkiem. Mówi nam też o tym, dlaczego dla niego zawód aktora jest zawodem pogłębiającym radość życia. Nawet wtedy, kiedy dotyka tematów trudnych i bolesnych. – Wyobrażałam sobie, jak to będzie, kiedy dziecko realnie się pojawi. Oczywiście słyszałam historie o niewyspaniu i rady, żeby się wyspać na zapas. Potem się przekonałam, że żadne opowieści nie oddają tego, co to znaczy mieć dziecko. Wszystkiego trzeba uczyć się od zera. Człowiek czasem jest tak wykończony, że jak ma kilka minut przerwy, to zasypia, ot tak, na pstryk. Ale to najcudowniejsza wolta w moim życiu! Przeczytajcie, jak wychowuje aktorka Katarzyna Kwiatkowska. Kobiety kochają piękne ubrania, biżuterię – wiadomo. A co z mężczyznami? Czy przypadkiem nie bardziej niż panie przywiązują się do przedmiotów? – Coś w tym jest – mówi w cyklu Męska strefa psychoterapeuta Wojciech Eichelberger. – Może to wiązać się z odwieczną rolą mężczyzn, jaką było budowanie i udoskonalanie infrastruktury cywilizowanego świata oraz wymyślanie i wytwarzanie niezliczonych narzędzi, przede wszystkim służących do pracy i do walki. A więc wartość przedmiotów wynikała przede wszystkim z tego, ile męskich umiejętności i wysiłku wymagało ich powstanie. Cenne przedmioty były inkrustowane skalą męskich zmagań, doświadczeń, łez, potu i krwi. Nabrały wymiaru symbolu i fetyszu”. Kiedy myśleć o rozstaniu? Jakie sygnały powinny włączyć w naszej głowie dzwonek alarmowy? – Jeden na ogół pojawia się jako pierwszy. Nagle zauważam, że niechętnie wracam do domu, w którym znajduje się ta druga osoba. No ale idę, staram się wyczuć, w jakim on jest humorze. Nadrabiam miną, udaję, że jest dobrze. To jest ten moment, kiedy coś się stało, kiedy nie jesteś w domu, który jest dla ciebie dobry! – mówi psychoterapeutka Ewa Woydyłło. Domina. Kojarzy nam się z kobietą, która ma pejcz w ręku i władzę ...

Specyfikacja

Podstawowe informacje

ISSN
  • 9770514099302
Okładka
  • Miękka
Ilość stron
  • 228