Pan Lodowego Ogrodu Tom 3. Wydanie 2 Aleksandrów Kujawski

4,94
31 opinii

Władza uzależnia, szczególnie w połączeniu z magią. Wyobraź sobie, że stałeś się bogiem – ktoś miałby cię tego stanu pozbawić? No fuckin’ way! Nie liczą się sentymenty, dobro wspólne, misja i przyjaźń. Pan Lodowego Ogrodu to powieść napisana z rozmachem godnym dzieł Hieronima Boscha, Stevena …

od 28,50 Najbliżej: 18 km

Liczba ofert: 5

Oferta sklepu

Opis

Władza uzależnia, szczególnie w połączeniu z magią. Wyobraź sobie, że stałeś się bogiem – ktoś miałby cię tego stanu pozbawić? No fuckin’ way! Nie liczą się sentymenty, dobro wspólne, misja i przyjaźń. Pan Lodowego Ogrodu to powieść napisana z rozmachem godnym dzieł Hieronima Boscha, Stevena Spielberga, J.R.R. Tolkiena czy George'a R.R. Martina. Nikt nie wie, co się dzieje z grupą naukowców. Vuko Drakkainen ma ich odnaleźć i sprowadzić na Ziemię lub zabić i zatrzeć ślady. Z taką misją przybywa na Midgaard - świat kryjący w sobie rasę istot rozumnych oraz magię. Tymczasem, niektórzy już dawno zginęli, inni sięgnęli po magię i obwołali się bogami. Nikt nie chce wracać. Żaden z nich nie odda łatwo władzy, jaką zdobył. Vuko przemierza krainy Midgaardu szukając sojuszników by ukończyć misję. Czy wykona zadanie? Pan Lodowego Ogrodu to czterotomowa powieść napisana przez Jarosława Grzędowicza. Premiera czwartego i ostatniego tomu będzie miała miejsce 30 listopada 2012r. A wtedy wszystkie te lodowe kwiaty otworzyły kielichy 2012-07-01 – To, co stało się później, pamiętam jak sen – mówi, kręcąc powoli głową. – Albo jak ciężką pijatykę. Nie wiem,co jest prawdą, a co widziadłem. Pamiętam, że chodziliśmy wśród tych lodowych drzew i krzewów, że pod naszymi nogami rosły lśniące, dźwięczące w podmuchach wiatru kwiaty. A potem poranne słońce wyszło zza chmur, które leżały nad horyzontem, i wtedy cały ogród rozbłysnął wszystkimi barwami. Jak tęcza albo kryształy. Mieniła się mgła, liście i kwiaty, a myśmy patrzyli osłupiali. A wtedy wszystkie te lodowe kwiaty otworzyły kielichy. Teraz myślę, że to może zapach kwiatów odebrał nam rozsądek. Widziałem, jak człowiek, który stał obok mnie, zdjął szłom i upuścił go na ziemię, a później ukląkł, wbił w ziemię miecz i zaczął płakać jak dziecko. Przeraziłem się i spytałem, czy go coś boli albo czy wypił za dużo, wtedy on powiedział, że słyszy kołysankę, którą śpiewała jego matka, i czuje się, jakby odzyskał wszystko, czego tak długo szukał, i jakby wreszcie wrócił do domu. Mgła zaczęła się podnosić i zobaczyłem, że większość z naszych łazi wśród tych lodowych roślin, jakby byli pijani, jak odrzucają broń i siadają albo kładą się na ziemi. Czułem, że coraz bardziej kręci mi się w głowie i zaczynam się pocić. Zrozumiałem, że niedługo zobaczą nas strażnicy z murów i wystarczy, że sięgną po łuki. Zobaczyłem Skafaldiego, mojego kuzyna, siedział na ziemi wśród skał nad niewielką sadzawką i chichotał. Poszedłem do niego i chwyciłem za ramię. Odwrócił się i wtedy zobaczyłem, że ma straszne oczy, mętne, jak wypełnione krwią i mlekiem. Szkarłat 2012-07-01 Drakkainen rozgimnastykował palce, jakby zabierał się do gry na pianinie, wciągnął kilka razy powietrze nosem i wypuścił je przez usta. Powiedział coś, co brzmiało jak „Geronimo”, zrobił krok do tyłu i usiadł ostrożnie, pochylony do przodu, gotów zerwać się w każdej chwili na nogi. Nic się jednak nie zdarzyło. – Dobra – ogłosił. – Etap drugi. Powoli i ostrożnie oparł się plecami, po czym położył obie dłonie na rzeźbione podłokietniki. I zamarzł. Zamarzł z odrzuconą do tyłu głową, jego skóra pokryła się migocącym nalotem lodowego pyłu, krótka szczecina na szczęce obrosła srebrnym puchem szadzi, kaptur półkożuszka zesztywniał jak deska. Kosmate lodowe igły objęły nawet rozchylone usta i zęby, najeżyłysię na gałkach ocznych. Sylfana wrzasnęła. – Czekaj! – zawołał Grunaldi i chwycił ją za ramię. –Bo go połamiesz! Na razie czekamy. – Przecież widzisz, co się dzieje! – krzyknęła. – On zamarzł! Zmienił się w lód! – Wie, co robi – oznajmił Spalle. – Zawsze mówiłem, że to Pieśniarz. Nawet jeśli sam o tym nie jest przekonany. Pokład zaczął dygotać pod ich nogami, a potem drakkar wyraźnie zwolnił. Wokół kadłuba we wszystkie strony popłynęły drobne fale i okręt zaczął dryfować z prądem, celując w zasypany śniegiem brzeg. Chwycili się burt i masztu, czekając na zderzenie, ale okręt przechylił się na drugą burtę i skręcił, strącając z wysokiego brzegu nawis śniegu. Wpłynął znów w nurt, po czym zatrzymał się, drżąc lekko, płynące rzeką kry z trzaskiem łamały się na rufi e i drakkar znów ruszył – do tyłu. – On żyje i steruje tym – oznajmił niepewnie Warfnir. – Chyba.

Specyfikacja

Podstawowe informacje

Autor
  • Jarosław Grzędowicz
Wybrani autorzy
  • Jarosław Grzędowicz
Wybrane wydawnictwa
  • Fabryka Słów
Okładka
  • Miękka
Format
  • 12,5x19,5 cm
Rok wydania
  • 2012
Ilość stron
  • 508
Język oryginału
  • Polski
Seria
  • BESTSELLERY POLSKIEJ FANTASTYKI
ISBN
  • 9788375746143

Opinie Pan Lodowego Ogrodu Tom 3. Wydanie 2 Aleksandrów Kujawski

Na liście znajdują się opinie, które zostały zweryfikowane (potwierdzone zakupem) i oznaczone są one zielonym znakiem Zaufanych Opinii. Opinie niezweryfikowane nie posiadają wskazanego oznaczenia.

Ocena ogólna
4,94 na podstawie 31 opinii
  • d...l
    5
    Opinia została napisana przez użytkownika, który kupił produkt.
    Książka w sztywnej okładce z idealnym rozwiązaniem, czyli z tasiemkową przekładają.
    • akcja
    • bohaterowie
    • fabuła
    • jakość wydania
  • Kethard
    5
    Opinia została napisana przez użytkownika, który kupił produkt.
    Bardzo ładne wydanie świetnej książki, idealne na prezent.
  • Tobiasz
    5
    Opinia została napisana przez użytkownika, który kupił produkt.
    Fenomenalna książka. Polecam wszystkie 4 tomy
  • Kethard
    5
    Opinia została napisana przez użytkownika, który kupił produkt.
    Piękne wydanie bardzo dobrej książki,
  • Oliwier
    5
    Opinia została napisana przez użytkownika, który kupił produkt.
    Doskonała książka. Polecam serdecznie
    • akcja
    • bohaterowie
    • fabuła
    • jakość wydania